Czarna seria śmigłowców UH-60 Black Hawk

W ciągu ostatnich dni doszło do dwóch incydentów lotniczych z udziałem śmigłowców Sikorsky UH-60 Black Hawk. Skutkowało to utratą dwóch maszyn, a także śmiercią trzech osób personelu wojskowego USA.

Do pierwszego zdarzenia doszło 18 stycznia w rejonie syryjskiego miasta Asz-Szaddada. Maszyna należąca do US Army, w wyniku usterki technicznej, została ciężko uszkodzona. Zgodnie z informacjami, które udzielił m.in. Departament Obrony USA, nikt ze znajdujących się na pokładzie nie odniósł poważniejszych obrażeń. Źródła bliskowschodnie wskazują, że do incydentu doszło w trakcie realizowania rutynowego lotu transportowego – wojska amerykańskie stacjonują w rejonie tego syryjskiego miasta w celu ochrony instalacji przemysłu naftowego.

Foto: US Army

20 stycznia, w hrabstwie Monroe County w stanie Nowy Jork doszło do katastrofy UH-60A Black Hawk Gwardii Narodowej. Maszyna wykonywała lot treningowy, w czasie którego rozbiła się na polu. Na pokładzie znajdowała się trzyosobowa załoga – wszyscy zginęli. Obecnie brak informacji o możliwych przyczynach katastrofy.

Wielozadaniowe śmigłowce UH-60 Black Hawk to koń roboczy armii amerykańskiej stosowany do różnych zadań. W 2020 roku, w wypadkach, US Army straciła dwie maszyny: 27 sierpnia doszło do katastrofy MH-60M Black Hawk na poligonie w Kalifornii (dwie ofiary śmiertelne), a 12 listopada UH-60A na Półwyspie Synaj (osiem ofiar śmiertelnych).

Więcej artykułów
Polska Grupa Zbrojeniowa zaprasza na MSPO 2021