Nowe mundury WZD Straży Granicznej

UBIÓR SPECJALNY I REALIZACYJNY

Testowe mundury polowe, są dwa – jeden to „Ubiór Specjalny” przeznaczony dla funkcjonariuszy wyjeżdżających na misje zagraniczne oraz dla funkcjonariuszy WZD wykonany z tkaniny US-23/150 (50% bawełna, 50% poliester, tej samej co stosowana w mundurach 124L, czyli „letnich” wz. 2019 w Wojsku Polskim) wybarwiona w kamuflażu SG-14, drugi to „Ubiór Realizacyjny” wyłącznie dla WZD, wykonany z ciemnozielonej tkaniny US-22/150 (również 50% bawełna, 50% poliester, ale o wyższej gramaturze). Poza jednym detalem, czyli naramiennikami pod stopnie służbowe w bluzie w kamuflażu, konstrukcja kompletów jest identyczna.

Bluza

Bluza munduru jest zapinana zamkiem żyłkowym błyskawicznym krytym patką z rzepami. Kołnierz można nosić wyłożony lub w formie stójki, co pozwala na zabezpieczenie przed obcieraniem przez np. kołnierz kamizelki. Mankiety rękawów zakończone są szerokimi patkami z rzepem, a w rejonie łokci umieszczono płaskie kieszenie na miękkie wkłady ochronne z pianki EVA (identyczne jak w mundurach wz. 123/124). Raczej standard.

Bluza ma dwie kieszenie na rękawach oraz dwie skośne kieszenie nakładane na klatce piersiowej zamykane patkami z rzepami, pod nimi znajdują się dwie otwarte kieszenie z dostępem od strony pachy, plus dwie wewnętrzne, do których dostęp umożliwiają pionowe zamki błyskawiczne znajdującej się po obu stronach głównego zamka bluzy.

Kieszenie naramienne są „podwójnie zdublowane” – są zamykane klapą z rzepem i pionowym zamkiem błyskawicznym oraz mają dwa „przedziały”: jeden z nich znajduje się bezpośrednio pod panelem z rzepem (dostęp możliwy poprzez otwarcie klapy), natomiast drugi tuż pod nim, bliżej ręki, a dostęp do niego odbywa się przez zamek błyskawiczny lub otwarcie klapy. Rozwiązanie komplikuje konstrukcję i nie jest zbyt praktyczne – wystarczyłyby dobrze zaprojektowane kieszenie o mniejszej pojemności, z pionowymi zamkami błyskawicznymi, które nie odstawałyby zbytnio od sylwetki. Z tyłu każdej kieszeni znajduje się, a jakże, uchwyt do mocowania światła chemicznego lub raczej długopisu, bo częściej jest wykorzystywany w ten sposób.

Na bokach dołu bluzy umieszczono rozcięcia o długości około 20 cm sczepione rzepem przeznaczone zapewne do wykładania bluzy na zewnątrz, przy jednoczesnym zachowaniu możliwości dobycia broni z kabury noszonej na pasie.

Moment – serio? Ktoś tak będzie nosił bluzę? Z kaburą wewnętrzną? Lub jako element skrytego noszenia broni? Kolejny detal komplikujący konstrukcję.

Totalnym kuriozum jest zastosowanie na całej powierzchni korpusu podszewki z gęstej siatki umieszczona tam dokładnie po nic – nie poprawia ona w żaden sposób cyrkulacji powietrza (w końcu to bluza z tkaniny mundurowej), a na dodatek nie tworzy żadnych kieszeni wewnętrznych. Jest to kolejna, całkowicie zbędna warstwa materiału, komplikująca konstrukcję i podnosząca koszt produkcji. W rejonie kieszeni daje to łącznie PIĘĆ warstw materiału.

Koszulo-bluza specjalna

Rękawy z bluzy ubioru specjalnego trafiły również do combat shirta (koszulo-bluzy specjalnej), w którym jakiś geniusz zastosował korpus składający się z grubej, szaro-zielonej stuprocentowej bawełny. Doskonałe rozwiązanie! Od dwudziestu lat dostępne są na rynku trudnopalne, elastyczne, oddychające i wygodne dzianiny idealnie sprawdzające się na korpusy w combat shirtach, ale bawełna jest TANIA. Co z tego, że się rozciąga, traci fason, łapie zapachy, szybko robi się mokra (absorbując przy okazji całą wilgoć) i długo schnie. Jest TANIA. Tym samym materiałem wyłożono też kołnierz combat shirta.

Poprzedni 1 2 3 4 5 Następny

Więcej artykułów
Indie bliżej zakupu trzeciej transzy P-8I Neptune