Ostatnimi czasy karabinek automatyczny Grot/MSBS stał się bardzo popularny – niestety, jeszcze nie w wojsku (choć już trafia do jednostek WOT), ani wśród cywilnych użytkowników (a to ma nastąpić lada tydzień 😉 ), ale póki co na wszelkiego rodzaju portalach, profilach i grupach dyskusyjnych poświęconych broni czy strzelaniu w ogóle.
W tych miejscach pojawiały się wątpliwości i dyskusje dotyczące bagnetu do tego karabinka, a konkretnie jego oryginalnego montażu – bagnet do Grota/MSBS nie jest mocowany „klasycznie” za pomocą zatrzasku w rękojeści i pierścienia obejmującego lufę w jelcu (jak większość bagnetów) albo nasadzanego rękojeścią na lufę (jak ma to miejsce w przypadku karabinka L85A2). W przypadku nowego polskiego karabinka zatrzask bagnetu umieszczony jest pod lufą i współpracuje z odpowiednio ukształtowanym tyłem rękojeści, sam bagnet nie ma pierścienia, a o lufę (dokładniej – o przednią krawędź urządzenia wylotowego) zaczepiany jest hakiem tworzącym coś na kształt miniaturowego jelca.


Jak poszło – możecie zobaczyć na filmie, ale skoro piszemy te słowa, to chyba przeżyliśmy. 😉
Więcej o samym bagnecie do MSBS już wkrótce w magazynie FRAG OUT! #19.
Zdjęcia: IKEM.PL




