7 lipca w zakładach General Atomics Aeronautical Systems Inc. odbyła się uroczystość prezentacji pierwszego egzemplarza bojowego bezzałogowego aparatu latającego MQ-9A Reaper zbudowanego na zamówienie Sił Powietrznych Niderlandów.
Ogółem lotnictwo tego państwa odbierze cztery MQ-9A Reaper wraz z czterema stacjami kierowania oraz pozostałymi elementami wyposażenia naziemnego. Pierwsze dostawy elementów naziemnych miały miejsce w lutym bieżącego roku, kiedy do Niderlandów dostarczono m.in. zestawy łączności satelitarnej.
Niderlandy zawarły międzyrządową umowę ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie zakupu i dostaw sprzętu w lipcu 2018 roku (ma ona wartość 339 mln dolarów). Całość trafi do 306. eskadry lotniczej, której macierzystą bazą jest Leeuwarden. Dotychczas żadna ze stron umowy nie poinformowała czy niderlandzkie MQ-9 będą przystosowane do przenoszenia uzbrojenia precyzyjnego. Zgodnie z deklaracjami mają stanowić uzupełnienie potencjału dla wielozadaniowych samolotów bojowych Lockheed Martin F-35A Lightning II oraz śmigłowców bojowych Boeing AH-64E Guardian.
Produkowane przez General Atomics bezzałogowe aparaty latające MQ-9 Reaper dołączają do coraz większego grona użytkowników eksportowych. Tylko w Europie są eksploatowane przez Wielką Brytanię, Francję, Włochy oraz Hiszpanię. Dodatkowo nowa generacja MQ-9, MQ-9B, została już zamówiona przez Belgię oraz Wielką Brytanię. Producent wraz z administracją USA cały czas prowadzą działania marketingowe związane ze sprzedażą powyższej konstrukcji do kolejnych klientów.