19 października Departament Obrony USA oraz Bell poinformowali, że USMC zakończył eksploatację śmigłowców AH-1W Cobra, znanych także jako Whiskey Cobra.
W ciągu lat maszyny wylatały blisko milion godzin, z czego wiele w operacjach bojowych na obszarze zapalnych punktów świata.
W ciągu czternastu lat, Bell dostarczył 179 AH-1W – ostatni z nich trafił do eksploatacji w 1999 roku. W tym czasie zrealizował dwa kontrakty eksportowe: dziesięć sztuk sprzedano do Turcji, a 63 na Tajwan. W przypadku US Marine Corps, wykorzystanie w działaniach bojowych rozpoczęto w 1991 roku (Operacja Pustynna Burza), a w ostatnich latach operowały m.in. w Iraku, Libii oraz Syrii. W ciągu lat utracono około 25 egzemplarzy, część w wypadkach, a kilka w czasie walk (szczególnie na terenie Iraku w okresie 2003-2016). W działaniach bojowych swoje AH-1W wykorzystywali także Turcy, którzy odnotowali także straty.
Los wycofywanych AH-1W Cobra jest różny – część z nich została wykorzystana do przebudowy na nowszą wersję AH-1Z Viper, natomiast pozostałe są magazynowane na składowisku AMARG w bazie Davis-Monthan w Tucson w Arizonie (w październiku było 96 egzemplarzy). Pomimo młodego wieku, ze względu na tempo eksploatacji, nie znajdują zainteresowania w oczach potencjalnych kupców, dotychczas można odnotować próbę sprzedaży kilku sztuk Filipinom (co pozostało bez odpowiedzi).
We flocie US Marine Corps AH-1W Cobra zostały zastąpione przez AH-1Z Viper. Nowa wersja charakteryzuje się poprawą osiągów i możliwości operacyjnych, dzięki czemu spełnia wymogi współczesnego pola walki.
Dotychczas Bell zdobył trzy kontrakty eksportowe – Pakistan zakupił dwanaście maszyn, które zostały objęte embargiem i są zmagazynowane na terytorium Stanów Zjednoczonych, Bahrajn kupił dwanaście sztuk (dostawy mają zostać zrealizowane do sierpnia 2022 roku), a cztery Republika Czeska. Dodatkowo konstrukcja jest promowana w innych państwach: Polsce, Rumunii, Australii, Republice Korei, Filipinom.
Szymon Trybuchowicz